3 list do świata
Nie jesteśmy samotni, nie jesteśmy sami i
nie jesteśmy niepotrzebni, bo gdyby tak było, to po co mielibyśmy żyć? Być może
właśnie w tym momencie czujesz się samotny, opuszczony i niekochany, przez co
bardzo mocno cierpisz oraz jest ci po prostu przykro... Każdy z nas jednak jest
przekonany, że przy nas nie ma nikogo, że nikt nas nie kocha, że jesteśmy
samotni...
Ludzie tworzą wiersze o samotności, rysują ją i wyrażają poprzez
sztukę, przez ciche i smutne dźwięki, które ktoś gra na pianinie,
przygnębiającą melodię wydobywającą się z duszy skrzypiec, jednakże nikt z nas
nie pozostaje samotny, jeśli wierzy, jeśli kocha prawdziwie. Bóg jest naszym
najlepszym przyjacielem, ale my jego ciągle ranimy oraz uważamy go za swego
wroga, kiedy on nas kocha. Nie oznacza to jednak, że Bóg jest kimś w rodzaju
ludzkiego towarzysza, ponieważ on nam towarzyszy zawsze i trzyma się z nami w
sercu, nie opuszcza nas wewnętrznie, chociaż my nie mamy go zdolności ujrzeć i
musimy mieć wielką wiarę, aby odczuć go w swoim życiu tak jak i siłę. Dobrze
byłoby, gdybyście wiedzieli, że Biblia mówi, aby podążać za ścieżką Bożą, a nie
za światem, w którym rządzi szatan, nienawiść i pogarda. „Nie ulegajcie
obyczajom tego świata, lecz przemieniajcie się, odmawiając waszego ducha,
abyście umieli rozpoznać, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe Bogu i
doskonałe”. (Rz 12,1). Z tego też powodu moje słowa są kierowane sercem i myślą
ku Bogu, gdyż wiem, że nie umiem mówić, nie mam na tyle odwagi, lecz muszę
przekazać tę prawdę, a jedyne, co potrafię to układać zdania i ciągle nad nimi
pracuję, gdyż nie są tak piękne, nie są tak wspaniałe... Jednakże są dwa realia
rzeczywistości i jedna należy do Boga, a druga do ludzi i ta pierwsza jest
zgodna z Pismem Świętym, jest miłością, lecz tą drugą rządzi zawiść, gdyż
władzę nad nią niedawno przejął szatan i ludzie się go słuchają, dlatego tworzą
wszelkie tradycje, obyczaje, święta, zabawy i dzielą się na ludzi lepszych i
gorszych, królów i bezwładnych, nie zdając sobie sprawy, że oni sami są jak
niewolnicy. Bóg też ma swoje imię, o którym niewiele ludzi wie i mówi o nim w
pogardzie, gdyż jest to Jahwe lub Jehowa, gdyż do dzisiaj istnieje spór o to,
ponieważ napisane imię brzmiało Jhw, a jest nam wiadome, że kiedyś nie używano
samogłosek, więc nie wiemy do końca, jak brzmiało naprawdę. Myślę jednak, że
warto to wiedzieć, ponieważ to imię pojawia się w Biblii bardzo często i
oznacza przecież naszego stwórcę. Boga poznamy, czytając jego pismo, a wiele
ludzi wciąż powtarza, że nie potrafi dostrzec i go poznać, a on przecież
podarował nam wielki list i instrukcję, której nikt z nas nie zna i nie poznaje
dlaczego? Bo rządzi nad nami szatan i on wie, że ta księga napełnia wielką
miłością i wiarą, a to mogłoby go zniszczyć, dlatego odpycha ludzi od niej,
dając inne lektury do czytania, a my się temu dajemy, zamiast walczyć i iść za
Bogiem pomimo wszystko. Ktoś, kto nie czyta Biblii, nie może być blisko Jahwe,
gdyż po prostu go nie zna, nie obcuje z nim i nie spełnia jego poleceń. Tacy
ludzie mogą myśleć, że przecież mają swoją religię, znają kilka modlitw i
obchodzą wszelkie tradycje, święta, ale nie mają pojęcia, że Bóg żąda od
człowieka czegoś innego. Są też tacy, którzy gardzą Jahwe, gdyż czytają Biblię
na pola, dla innych, lub nie wprowadzają jej nakazów w życie, ale takim ludziom
biada, bo mieli możliwość odkryć Boga, a tego nie uczynili. Nie możemy należeć
do tego świata, nie możemy podążać za innymi, jeżeli chcemy przejść na lepszą
stronę, na ścieżkę miłości. Każdy jednak, kto oddala się od tego demona, nie
jest samotny, gdyż to pojęcie należy również do świata ludzkiego, który gardzi
miłością, lecz Jahwe jest kochanym przyjacielem, który pozostaje z nami na
zawsze, nie opuszcza nas, trwa sercem i daje nam siłę, poprzez modlitwę,
szczerą rozmowę i wdzięczność. On każe nam kochać i wysłał dla nas swego
jedynego syna, aby przekazać nam, jak ważna jest miłość i czym tak naprawdę
jest, jaką miarą powinniśmy kochać i że poświęcenie jest darem godnym oblicza
Jahwe. My jednak odrzucamy Jahwe, nie obcujemy z nim, obrzucamy Jezusa
wyzwiskami i gardzimy nim, tak jak kiedyś, kiedy ktoś kocha, mówi o nim naiwny,
mówimy głupi i niedoświadczony, to kim dla was jest Bóg, jeżeli on w swoim
postępowaniu kieruje się tylko i wyłącznie ideą, jaką jest miłość. Gdybyśmy
więc byli samotni i niepotrzebni, to po cóż ktoś miałby dawać nam życie i cenny
czas, bo pomyślmy, że przecież tyle osób go nie otrzymało lub dostało go
naprawdę niewiele. Czyż nie żyjemy z jakiegoś powodu, bo świat nie stworzył się
ot tak, a wszystkie gwiazdy i planety nie bez przyczyny są w takim, a nie innym
położeniu tak jak my. Mamy wolny wybór i sami wybieramy ścieżkę, ale mamy
szczęście, że ktoś dał nam szczęście wybrać i iść, bo uznał nas za silnych i
wiernych, dlatego proszę cię, abyś nie ranił już kogoś, kto dla ciebie był w
stanie poświęcić wszystko... Mam dla ciebie dziś jedno małe zadanie i bardzo
cię proszę o jego wykonanie i odpowiedz sobie, dokąd chciałbym dojść? Wrócę
jeszcze do tego, dlatego proszę cię, abyś nie zlekceważył tego i zastanowił się
głębiej. Odpowiedź możesz zapisać w notesie, zeszycie, na kartce, w pamiętniku,
a wtedy będziesz mógł do tego wracać, nie powinno ci to zająć zbyt wiele i
jakbyś mógł, przeczytaj jedną stronę Biblii, uważnie i ze skupieniem, nie jest
ważne czy rankiem, przed snem, po obiedzie czy właśni teraz, ale wycisz się na
chwilę i posłuchaj, jak Bóg do ciebie przemawia. Mam nadzieję, że podążysz ku
miłości i zobaczysz jasność tam, gdzie inni widzą mrok i pamiętaj, nie jesteś
sam, Bóg cię kocha i ja kocham każdego człowieka oraz dziękuję ci za to, że
jesteś, bo nie jest łatwo być na tym świecie, trwać, walczyć i nie poddawać
się, a to wszystko dlatego, że jesteś silny i wiedz o tym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz