piątek, 18 maja 2018

Modlitwa



4 list do świata

   Zapewne nieraz słyszałeś o modlitwie, widziałeś tłumy osób, które zmierzały długą drogę w celu odprawienia jakiejś pielgrzymki, czy kojarzysz szereg starszych pań klęczących w kościele i trzymających w ręku różaniec, gdyż każdy z nas zna szereg liturgii i religijnych obrzędów, lecz czy kiedykolwiek ktoś z was zastanawiał się, co o tym sądzi Bóg?
Może ktoś z was widział w tym coś dziwnego, nudnego i niepotrzebnego? Zapewne choć raz każdy się zanudził, kiedy musiał w tym uczestniczyć, nie chciał tego robić, ale go zmuszano, a z tego powodu zerkał ciągle na zegarek i nie mógł się doczekać końca. Jeszcze bardziej przeraża mnie fakt znajomości modlitw na pamięć, które znamy tak jak tabliczkę mnożenia, alfabet, czy wiersz, który trzeba było się nauczyć w szkole, lecz nikt z nas nie wie tak naprawdę o czym mówi ta modlitwa. Bóg tego nie chce, nie lubi powtarzających się słów i czynów robionych dla publiczności, dla przypodobania sobie innych, a ci, którzy to praktykują nie znają Boga, nie znają jego słów i nie promienieją w świetle życia, tylko błądzą i gubią się niczym owieczki. Jak więc według Boga powinna wyglądać modlitwa? Najpierw odpowiedz sobie w głębi duszy, czym dla ciebie właściwie ona jest i dlaczego ją wypowiadasz, w jakim celu? Jeżeli tego nie wiesz, to nie rób tego, dopóki nie odkryjesz prawdy, dopóki w twym życiu nie zostanie wpuszczone malutkie światełko, które okrywa duszę, ponieważ możesz obrazić imię Jahwe oraz zachować się niegodnie. Dla ciebie modlitwa może być czymś zupełnie innym niż jest ona dla mnie, ponieważ moim zdaniem to dom spokoju, rozmowa z Bogiem za pośrednictwem duszy, to bliższa relacja z moim ukochanym przyjacielem… Jednak on jest tym przyjacielem, któremu mówimy wszystko, któremu bezgranicznie ufamy i każdą naszą rozmowę spędzamy w samotności, skupiając się na naszym wnętrzu. Być może nie brzmi to fascynująco ani ciekawie, ale nie traktujmy tego jako obowiązek i nie potrzeba dodawać temu nastroju pogrzebu, dlaczego mamy się smucić, kiedy z nami jest Bóg? Nie przychodźmy do niego tylko w chwilach potrzeby, my też bądźmy godnymi przyjaciółmi i rozmawiajmy z nim zawsze i o każdej porze z radością i szczęściem w sercu. Jeżeli nie odczuwasz takiej potrzeby rozmowy, jeżeli nie radujesz się, to lepiej milcz i odnajdź Boga w swoim życiu, gdyż mówienie ciągle tych samych słów zupełnie nie ma sensu, nie wznosi nic do życia, a jedynie zabiera ci czas. W Biblii jest napisane: „O nic przesadnie się nie troskajcie, lecz wszystkie wasze potrzeby polecajcie Bogu w modlitwie błagalnej [ połączonej] z dziękczynieniem.” ( Flp 4,6). Każdą naszą prośbę powinniśmy mu zanosić, każdą naszą radość, nowinę, dumę, zwycięstwo, porażkę, każdy nasz płacz, zarówno łzę szczęścia jak i smutku możemy mu ukazać, a on nam pomoże, ponieważ nie jesteśmy sami. Dobrze jest dla nas, kiedy często z nim rozmawiamy, gdyż wtedy nasza przyjaźń się pogłębia, nabiera blasku i większej wartości, co czyni ją niepokonaną. Są jednak też tacy, którzy nie wierzą w moc modlitwy i chorują, choruje ich dusza, a być może ciało, lecz Słowo Boże opowiada nam na to: „Mój Synu, w chorobie nie zwlekaj, módl się do Boga, bo on może cię uleczyć”. Jednak nie zawsze Bóg spełnia nasze prośby i tu ludzie stają po stronie ciemności i mówią, że to bajki i głupota ludzka, nie wiedząc, jaka to wielka siła duszy, nie mając o tym pojęcia. Mam na to proste wyjaśnienie, które może was oburzyć, gdyż porównajcie sobie modlitwę do skarbonki, a jej prośby do monet znajdujących się w środku, a żeby zdobyć te monety potrzeba jakiejś pracy, chociażby znaleźć te wszystkie monety, to należy się po nie schylić i wziąć je do ręki, a w większości przypadków potrzeba czasu, siły i pracy, aby cokolwiek dostać. Podobnie Bóg traktuję modlitwę i jeżeli mówimy tylko ciągle o naszych prośbach albo nawet składamy ją raz na jakiś czas, a nie spełniamy jego woli oraz jego poleceń, to dlaczego miałby nam pomagać, skoro my go swoim własnym wyborem odrzuciliśmy? Aby nasza modlitwa była prawdziwa musimy kochać, musimy miłować i żyć zgodnie z tym, co nakazał nasz Pan, a jego wszystkie polecenia znajdziecie w jego własnych słowach. Mam nadzieję, że wiecie, gdzie szukać odpowiedzi na te pytania, ponieważ jest to naprawdę cudowna księga życia. Zapytacie się jednak mnie w tym całym chaosie, co mam w końcu mówić, czy mam klęczeć, czynić jakiś znak? Nie musicie klękać, możecie iść, siedzieć, leżeć, lecz jeżeli błagacie o przebaczenie, to możecie  w pokornej formie uklęknąć i mówicie to, co płynie prosto z serca, gdyż właśnie tego słucha Bóg, to co was dręczy, co was boli, ale też co was raduje, a wasza modlitwa niech was umacnia w miłości i proszę was, niech będzie to szczere, prawdziwe i miłe dla Boga, dla waszej przyjaźni. Módlcie się do Boga, nie wymyślajcie żadnych stworzeń ani bożków, nie kierujcie swego serca do aniołów, do świętych czy zmarłych, gdyż wasza rozmowa powinna być skierowana tylko i wyłącznie do Jahwe, Twego stwórcy i musisz tego uszanować. Biblia mówi jeszcze o modlitwie w ten sposób: „ A kiedy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy, bo oni lubią się modlić, wystawiając w synagogach i na narożnikach ulic, aby się pokazać ludziom. Zaprawdę powiadam wam: Już odebrali swoją zapłatę. A ty, kiedy się modlisz, wejdź do komórki i, zamknąwszy drzwi, módl się w ukryciu do swego Ojca, a twój Ojciec, który widzi to, co jest ukryte, odpłaci tobie. A modląc się, nie mówcie wiele jak poganie. Im się wydaje, że dzięki wielomówności zostaną wysłuchani. Nie upodabniajcie się do nich! Bo wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go poprosicie.” ( Mt 6, 5-8). Aby mówić modlitwę, potrzeba mieć wielką siłę i wiarę, aby czynić to prawdziwie i zgodnie z nakazem bożym, jednak sądzę, że to poświęcenie jest warte, gdyż wtedy możemy rozmawiać z kimś tak wielkim, możemy być jeszcze bliżej niego… Rozejrzyj się przez chwilę na otaczający cię świat, wyjdź na dwór, a jeżeli mieszkasz w mieście, to wyjedź poza nie i ujrzyj przyrodę, naturę, to co stworzył Bóg, czego ludzkie ręce nie dotknęły i nie zniszczyły, a wtedy powiedz sobie w głębi duszy, jak ktoś musiał cię kochać, aby dać ci możliwość oglądania coś tak pięknego i ty tego nie doceniasz? Bóg jest miłosierny, stworzył tak piękny świat, wszechświat, planety, gwiazdy, lecz nie możemy oddawać pokłonu gwiazdom ani kwiatom, lecz podziwiać je, że jest to dzieło boskie, że my mamy możliwość zobaczenia tego, co stworzył Jahwe, a czy to nie jest zaszczyt? Na tym świecie możemy być, kim tylko zechcemy, kim tylko pragniemy i mamy wybór, gdyż dał go nam Bóg i zarówno w świetle materialnym jak i duchownym bardzo ważna jest wiara, gdyż to dzięki niej wszystko ma tak wielką moc. Jeżeli tylko wierzymy, to Bóg nam to da, jeżeli tylko żyjemy zgodnie z jego wolą, a nasza wiara jest niepokonana, w nas jest wielka siła, gdyż mamy w sobie tak wielką potęgę i nie umiemy z niej korzystać, gdyż nie znamy i nie wierzymy w słowa Boga, a on przekazuje nam w nich: „ Zaprawdę powiadam wam: Jeśli będziecie mieli wiarę niezachwianą, zrobicie nie tylko to z figą, ale kiedy powiecie tej górze: Unieś się i rzuć się do morza – to tak się stanie. I wszystko, o co poprosicie, modląc się z wiarą, otrzymacie” ( Mt 21, 21-22). Nie ma w tym żadnej przesady, dlatego jeżeli tylko chcecie być szczęśliwi, jeżeli chcecie osiągnąć sukces i coś zdobyć, to musicie wierzyć w to bardzo mocno, a z tą wiarą nadejdzie do was siła, aby pracować oraz aby stawać się lepszym każdego dnia. Sekret tkwi w tym, aby kochać, aby prawdziwe zrozumieć sens miłości, a wtedy modlitwa staje się liryką naszej duszy, rozmową prostą z serca, z której można byłoby zapisać najpiękniejsze poematy i wiersze, więc nie bójmy się, a dziś mam dla ciebie kolejne zadanie, które możesz zapisać w tym samym notesie, na jakiejś kartce i napisz swój list do Boga, który będzie formą modlitwy, ale jeżeli nie radzisz sobie z układaniem słów to porozmawiaj dzisiaj sam na sam z twoim Stworzycielem i powiedz mu jak bardzo jesteś wdzięczny za to, co się otacza i musisz to dzisiaj odnaleźć, musisz zobaczyć radość tam, gdzie inni jej nie widzą, gdzie nie można byłoby się jej spodziewać i dziękuj za to każdego dnia, a szybko zobaczysz, jak twoje serce nabiera pokory. Wierz mi, że Bóg jest z Tobą, że kocha cię i czeka na Ciebie, aż w końcu go zauważysz i przyjmiesz do swojego serca, respektując jego zasady moralne i poznasz prawdę. Podążaj więc za słońcem, za jasnością i nie błądź, a pomiędzy kroplami deszczu, biegnij tam, gdzie znajduje się tęcza, a uśmiech szybko pojawi się na twojej twarzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz